niedziela, 9 marca 2008
o
13:16
|
Kolejny tydzień przeleciał....
tez ciężki...
z pracy do pracy..
jak ja kocham remonty....
ble...
chyba biorę urlop bo człowiek się wykończy...
ale dbają o mnie...
moja połówka kupiła mi witaminki... mama tez...
już patrzeć na mnie nie mogą...albo słuchać narzekania:P
nawet piwko mi kupują by apetyt zwiększyc bo z nim ostatnio tez nie najlepiej..
ale idzie wiosna...będzie dobrze..
Guinness... irlandzkie piwo prosto z Dublina...
ale nasze smakuje mi lepiej..
tez ciężki...
z pracy do pracy..
jak ja kocham remonty....
ble...
chyba biorę urlop bo człowiek się wykończy...
ale dbają o mnie...
moja połówka kupiła mi witaminki... mama tez...
już patrzeć na mnie nie mogą...albo słuchać narzekania:P
nawet piwko mi kupują by apetyt zwiększyc bo z nim ostatnio tez nie najlepiej..
ale idzie wiosna...będzie dobrze..
Guinness... irlandzkie piwo prosto z Dublina...
ale nasze smakuje mi lepiej..
Autor:
Tomasz
1 komentarze:
Guiness z butelki nie jest gazowany azotem co sprawia, że jest po prostu nie dobry.
Prześlij komentarz